Komentarze: 1
a jutro do szkoly ,,...jest piekny niedzielny wieczor, za oknem slychac szum spadajacych lisci niczym cialo pograzone w hipnozie , spadaja co raz nizej ..az w koncu na samą ziemie i budza siew z pieknego snu i godza z szra rzeczywistoscią ...kocham was ludzie...pomylsec ze takie malutkie serduszko 14-letbiej dziwczynki potrafi miec w sobie milosc do wszystkich ludzi :) ( skromna jestem) ...a ty wierszyk ,....taki ladny ..nic innego nie moge wymyslec teraz, jaoks tak tylko to mi do glowki przychodzi..moje fefleksje
taka sama
a jednak inna
znów powraca
kobieta zmienna
i łodyga róży
nabiera zieleni
i
znów powróciłakobieta w czerwieni
lecz nie ta sama
nie
która znałamnie ta z którą
pierwsze kroki stawiałam
nie ta
obok której tu stoję
lecz ta której nie znam
której się boje
której spojrzenie jest tak tajemnicze
jak na cmentarzu palące się znicze
wróciła do mnie
lecz nie ta sama
nie ta jaka chce znać
nie ta
jaką znałam()